Przedsiębiorczy koala o imieniu Buster Moon ma ostatnią szansę na uratowanie teatru, który odziedziczył po swoim ojcu. Stawia wszystko na szali w spektakularnym konkursie talentów wokalnych, jakiego świat jeszcze nie widział. I tak jak różnorodni są zwierzęcy uczestnicy konkursu, tak różnorodny jest ich repertuar, który rozciąga się od Franka Sinatry do Lady Gagi.
Być może pokaz talentów Bustera nie byłby tak spektakularny, gdyby jego wierna sekretarka panna Crawly (kameleon o bardzo psotnych oczach) nie pomyliła się w kwocie nagrody pieniężnej dla zwycięzców na ulotkach, którymi następnie zasypała miasto. I tak, w dniu konkursu, długowłosy wąż marzycieli, liczących na wygraną, formuje się pod Teatrem Buster's na długo przed rozpoczęciem konkursu. Są wśród nich oczywiste talenty, którym los przeszkodził w zrobieniu błyskotliwej kariery.
W przypadku Johnny'ego Monkey'a przybiera on postać jego ojca, osławionego gangstera, który nie uznaje śpiewu syna, bo z nim nie można obrabować banku. Rosita, z drugiej strony, jest tak zajęta prowadzeniem swoich małych świnek w szale, że najwięcej potrafi zaśpiewać w zlewie kuchennym, a Mina, wokalnie doskonała słonica, nie potrafi wydać z siebie dźwięku przy ludziach. Ale kiedy ma się marzenie, należy za nim podążać, nawet jeśli w swoich wysiłkach trzeba na chwilę upaść. Jak mówi Buster Moon: "Najlepszą rzeczą w osiągnięciu dna jest to, że stąd jest już tylko w górę"...
Szukaj: ""