Pełna ciepła komedia familijna "Pan Popper i jego pingwiny" opowiada historię pana Poppera (Jim Carrey), odnoszącego sukcesy nowojorskiego biznesmena. O ile jednak odnosi sukcesy w biznesie, o tyle ponosi porażkę w życiu osobistym, gdzie z trudem naprawia relacje z rodziną i ucieka od wszystkich kluczowych decyzji, które powinien podjąć. Ale pewnego dnia dzieje się coś, co wywraca jego życie do góry nogami. Bo właśnie do jego salonu poczta dostarcza niespodziewaną i bardzo dziwną przesyłkę. Sześć dużych pudeł, z których wyłania się sześć żywych pingwinów, które jak się później dowiaduje Pan Popper odziedziczył. Można by pomyśleć, że pingwiny są słodkie i nieszkodliwe stworzenia, ale co z nimi w Nowym Jorku? Noisy, Bitey, Captain, Pitoma, Honey i Stinky nie widzą w tym większego problemu. Lubią Nowy Jork, przystosowują mieszkanie pana Poppera na swój sposób, tak że wygląda bardziej jak zimowe królestwo, i czynią swojego nowego właściciela swoim zastępczym tatą. Ale pan Popper nie jest z tego powodu zbyt szczęśliwy i wolałby odzyskać swoje dawne życie - bez pingwinów. Co więcej, gdy pewnego dnia po jego wyjściu do pracy cała szóstka wyrusza na jego poszukiwanie, okazuje się, że mają mnóstwo innych problemów do rozwiązania. Dodatkowo, podczas tej podróży pingwiny zostają zauważone przez kogoś, kto chciałby je zobaczyć jako atrakcję w lokalnym zoo. To może być dobra rzecz dla pana Poppera, gdyby w międzyczasie nie urosły na nim tak bardzo.
Szukaj: ""