Żeby było jasne, Johnny English (Rowan Atkinson), emerytowany tajny agent zamieniony w nauczyciela, w normalnych warunkach nie zostałby powołany na służbę swojemu krajowi przez nawet najbardziej szalonego szaleńca. Ale pewien genialny haker komputerowy odkrył tożsamość wszystkich aktywnych agentów brytyjskich służb specjalnych, a premier (Emma Thompson) nagle przypomina przysłowiowego topielca, który chciałby chwytać się słomek.
Przez swój niefortunny zbieg okoliczności Johnny English jest jedyną osobą, która może teraz uratować swój kraj. Nieważne, że kompletnie nie zna się na najnowszych technologicznych zabawkach. Jak to ujął: "Jedynym sposobem na złapanie cyfrowego złoczyńcy jest podejście analogowe". Co więcej, English rusza do akcji wyposażony w swojego zaufanego asystenta, Bougha (Ben Miller), który zazwyczaj sprząta po jego poczynaniach. Pierwsze kroki dwóch mężczyzn kierują się na Lazurowe Wybrzeże, gdzie ostatnio widziano tajemniczego złoczyńcę.
Tutaj rozgrywa się pierwszy rozdział pojedynku cyfrowego geniusza z analogowym kretynem, pojedynku, który może nie być aż tak jednostronny, jak się na początku wydaje. Bo po stronie Johnny'ego Englisha są nie tylko wierny Bough i sprawiedliwość, ale także umiejętność podjęcia najgorszej możliwej decyzji i wyjścia z sytuacji bez straty kwiatu...
Szukaj: ""