Andrew Beckett jest prawnikiem. Młody, błyskotliwy prawnik. Gej, zakażony wirusem HIV. Przez długi czas utrzymywał swoją chorobę w tajemnicy, przekonany, że nie ma ona związku z jego usługami dla klientów. I pewnego dnia zostaje zwolniony, rzekomo z powodu niezdolności do pracy. Ale Andy wie, dlaczego stracił pracę. Uprzedzenia, strach, panika i urazy pozbawiły go tego. Dyskryminacja. Wie, że jego czas się skończył, ale nie poddaje się. Szuka prawnika, który pomoże mu w procesie przeciwko firmie macierzystej - i znajduje go. Afroamerykanin Joe Miller nie odnosi już takich sukcesów jak Andy, ale jego niezłomna wiara w prawo czyni go idealnym sprzymierzeńcem. Mimo to niechętnie podejmuje się prowadzenia sprawy Becketta. Podobnie jak oskarżeni, jak ława przysięgłych, jak wszyscy inni, nie lubi on homoseksualistów, brzydzi się nimi i brzydzi się AIDS. I może właśnie z powodu tej niechęci w końcu się zgadza, przekonany, że w mieście, w którym ogłoszono Konstytucję USA, gwarantującą równość dla wszystkich, z tej walki nie można zrezygnować. Zaczyna się pozew. Mówi się, że inspiracją do powstania filmu była choroba bliskiego przyjaciela reżysera, J. Demme'a, na AIDS...
Szukaj: ""