Wyobraź sobie, że Twoja rzeczywistość jest iluzją, a Twoje najczarniejsze koszmary są w rzeczywistości prawdą. Wyobraź sobie, że Twoja teraźniejszość jest tak naprawdę przeszłością, a przyszłość dzieje się właśnie teraz. Jeśli jesteś w stanie to sobie wyobrazić, to poczujesz się jak bohater Matrixa, Thomas Anderson (Keanu Reeves). I wierzcie mi, nie będzie to przyjemne uczucie. Anderson jest normalnym młodym człowiekiem, który próbuje przetrwać w codziennym zgiełku współczesnego wielkiego miasta. A ma wszystko, by odnieść sukces: dobrych przyjaciół, kochającą rodzinę i obiecującą pracę w międzynarodowej firmie komputerowej Meta Cortech. Ale pewnego dnia, a raczej nocy, straszny koszmar wgryza się w jego szczęśliwy mózg.
Wydaje mu się, że został wbrew swojej woli wprowadzony w postaci danych do komputera, a wszystko, co do tej pory uważał za swoje przeznaczenie, jest tylko kłębowiskiem danych wokół kilku połączeń drukowanych. Czuje, że jego umysł został skradziony i uwięziony w gigantycznym komputerze Matrix przyszłości. Zaczyna poważnie wątpić w swoją codzienną rzeczywistość. Czy naprawdę został wrzucony do maszyny? Kto jest odpowiedzialny? Czy kilkaset osób, które zna, jest tam zamkniętych razem z nim? A może są to tylko projekcje mające na celu utrzymanie pozorów rzeczywistości? I jeszcze jedno ważne pytanie: jeśli to wszystko jest prawdą, to co się stanie, gdy jego porywacze dowiedzą się, że on o tym wie?
Szukaj: ""