Podziemna winda zawiozła Tomasza na łąkę otoczoną wysokimi murami. Na początku nie pamięta niczego, nawet własnego imienia. Po przybyciu na miejsce wita go grupa innych młodych mężczyzn, których wcześniej spotkał ten sam los. Tworzą dziwną społeczność, próbując przetrwać w tym dziwnym miejscu i niestrudzenie szukając drogi ucieczki. Każdego ranka mają szansę na ucieczkę, gdy w murze otwiera się wielka brama.
Pozwala im to jednak tylko na wejście do rozległego i ciągle zmieniającego się labiryntu, który otacza ich nowy dom. Najlepsi i najodważniejsi biegacze szukają drogi wyjścia, stopniowo wyznaczając poszczególne części labiryntu. Mają na to czas tylko za dnia, brama zamyka się wieczorem, a kto nie zdąży wrócić na czas, nie przeżyje między ścianami labiryntu. Pozostało po nim tylko przekreślone nazwisko wyryte na ścianie.
W nocy labirynt zamienia się w przerażające miejsce pełne wszelkiego rodzaju pułapek, które sprawiają, że prawdopodobieństwo przeżycia w jego wnętrzach jest ograniczone do zera. Jednak Tomasza ciągle ciągnie do labiryntu. Może to dlatego, że jest inny niż pozostali chłopcy. Tylko on ma dziwne sny o przeszłości i o tajemniczej organizacji kryjącej się pod skrótem W.C.K.D. Co więcej, to właśnie jego imię wykrzykuje nowy pasażer, który wjeżdża następną windą. Ku zaskoczeniu wszystkich, to nie chłopiec, ale dziewczynka. I to ona może mieć klucz do bram ich więzienia...
Szukaj: ""